Wyznam Wam szczerze, że uwielbiam kanapki Jestem też uzależniona od pieczywa wszelkiego rodzaju, żyć bez niego byłoby mi bardzo ciężko. Oczywiście najlepsze i najzdrowsze jest domowe – między innymi dlatego, że wiemy co w nim jest 😉
Razowe pity, na 10 sztuk:
- 250 g razowej mąki, na przykład orkiszowej,
- 200 g jasnej mąki,
- 20 g świeżych drożdży,
- 250-280 g letniej wody,
- 5 łyżek oleju/oliwy,
- 1 łyżeczka soli.
W wodzie rozpuszczamy drożdże, dodajemy pozostałe składniki, w tym 4 łyżki oleju. Wyrabiamy gładkie i elastyczne ciasto. Odstawiamy je do wyrośnięcia aż podwoi swoją objętość. Dzielimy je na 10 równych części, z których formujemy 10 okrągłych bułek. Odstawiamy je do ponownego wyrośnięcia pod przykryciem.
Piekarnik z dwoma blachami w środku nagrzewamy do 230°C. Każdą bułkę rozwałkowujemy na placek o średnicy ok. 10-12 cm. Przekładamy je na rozgrzane blachy, pieczemy ok. 10 minut aż się ładnie zrumienią i napuszą. Ciepłe pity smarujemy pozostałą łyżką oleju/oliwy.
Falafele, na ok. 20 sztuk:
- 1 szklanka ciecierzycy namoczonej na noc,
- 1/2 łyżeczki sody,
- 1/2 łyżeczki kumin,
- 1 ząbek czosnku,
- 1/2 cebuli albo 2 szalotki,
- 1/2 pęczka natki pietruszki,
- sól, pieprz.
Ciecierzycę odcedzamy, przelewamy świeżą wodą. Mielimy w blenderze na gładką masę razem z cebulą i czosnkiem, dodajemy przyprawy i pietruszkę. Formujemy falafelki i smażymy na głębokim tłuszczu – robię to w małym rondelku, żeby nie zużywać hektolitrów oleju, smażę po 4 sztuki. Odsączamy na papierowym ręczniku, podajemy.
Sos jogurtowy:
- 1 szklanka gęstego, naturalnego jogurtu,
- 1/2 pęczka koperku,
- 1-2 ząbki czosnku,
- sól, pieprz.
Wszystkie składniki na sos łączymy w miseczce, gotowe.
Przygotowujemy kanapki:
- 4 pity,
- 8-10 falafeli,
- 1 duży, upieczony burak,
- sos jogurtowy,
- garść rzeżuchy.
Pity nacinamy głęboko, ale nie do końca. Obie części bułki smarujemy grubo sosem. Nakładamy tyle falafeli, ile się zmieści (2-3), na to grube plastry pieczonego buraka. Wszystko polewamy dodatkową porcją sosu, dopychamy 😉 rzeżuchą i jemy – najlepiej bez świadków, bo nie ma szans zachować godności i się nie upaprać 😉 Polecam!
Comments